Skip to main content

Miecz zabójcy demonów #4 - Koyoharu Gotouge

Miecz zabójcy demonów #4 - Koyoharu Gotouge - Hi friends, I hope you are all in good healthZoneupdate, In the article you are reading this time with the title Miecz zabójcy demonów #4 - Koyoharu Gotouge, We have prepared this article well for you to read and take information in it. hopefully the contents of the post Artikel Fantastyka, Artikel Komiks, Artikel Koyoharu Gotouge, Artikel manga, Artikel Miecz zabójcy demonów, Artikel Shōnen, what we write you can understand. ok, happy reading.

Title : Miecz zabójcy demonów #4 - Koyoharu Gotouge
link : Miecz zabójcy demonów #4 - Koyoharu Gotouge

read also


Miecz zabójcy demonów #4 - Koyoharu Gotouge

WALKA Z DEMONAMI TRWA


Wiem, że się powtarzam, wiem, że pisałem to wiele razy, ale „Miecz zabójcy demonów”, czy jak kto woli „Kimetsu na Yaiba”, to jedno z najbardziej pozytywnych zaskoczeń wśród opowieści shounenowych, jakie czytałem w ostatnim czasie. Wszystko za sprawą niesamowicie oldschoolowego podejścia do tematu, które wyróżnia całość na tle podobnych tytułów. I szaty graficznej, jaka coraz rzadziej się w gatunku zdarza.


Podróż Tanjirou trwa. Walka w bębenkowej rezydencji nie była łatwa, ale na naszego bohatera już czekają kolejne wyzwania, kiedy w trakcie podróży spotyka Zenitsu Agatsumę. Co gorsza chłopak bity jest przez postać z łbem dzika na głowie. Co tu się dzieje? Tanjirou wie jedno: musi pomóc swojemu koledze!

A to jeszcze nie koniec. Kiedy nadchodzi czas rozprężenia i wypoczynku, pojawia się kolejne zadanie. Tym razem celem będzie straszna góra, w której dzieją się niepokojące rzeczy. Bohaterowie nie mają jeszcze pojęcia z jakim koszmarem przyjdzie im się zmierzyć…


Oldschoolowość „Miecza zabójcy demonów” to ten element serii, który należy najbardziej podkreślać. To właśnie on wyróżnia całą opowieść i sprawia, że rzecz okazuje się tak udana. Aż dziw, że podobna rzecz sprawdziła się w naszych czasach, ale na szczęście przyjęła się na rynku i to na tyle dobrze, że stała się niemałym hitem.


Ale co to właściwie oznacza dla czytelnika? Mniej więcej tyle, że „Kimetsu no Yaiba” jest serią stonowaną. Niby to shounen, niby nie brak w nim dynamicznej akcji i kolejnych przeciwników do pokonania, z którymi musi poradzić sobie bohater-wybraniec, jednak wszystko to toczy się w odległych od nas czasowo realiach, które podkreślone zostały nadzwyczaj spokojnym, jak na takie opowieści tonem. Tonem nie często spotykanym we współczesnym, nastawionym na pędzące na złamanie karku wydarzenia, komiksie.


Oczywiście miłośnicy akcji też nie będą zawiedzeni. Tej nigdy w cyklu nie brakuje, a co ważniejsze w tym tomie opowieść staje się bardziej mroczna i nastrojowa. Jednak „Miecz zabójcy demonów” wciąż pozostaje przy tym pełen lekkości, uroku, humoru i delikatności, balansujących na krawędzi baśniowości. O dziwo, choć to shounen, nie ma w nim erotyki, ale absolutnie nie jest ona tu potrzebna. Cała reszta wciąga bowiem tak bardzo, zarówno płeć piękną, jak i brzydką, że nie da się od niej oderwać. A znakomite, dość proste i równie oldschoolowy ilustracje, wszystko to wyśmienicie uzupełniają.


Kto zatem lubi shouneny, to kolejny tytuł, który powinien poznać. Tytuł, gdzie walki, baśnie, legendy i sympatyczne postacie spotykają się z łagodnym, acz nastrojowym horrorem. Efekt finalny jest znakomity i nie zawiedzie nikogo.


Dziękuję wydawnictwu Waneko za udostępnienie egzemplarza do recenzji.









That's the article Miecz zabójcy demonów #4 - Koyoharu Gotouge

That's it for the article Miecz zabójcy demonów #4 - Koyoharu Gotouge this time, hopefully can be useful for all of you. okay, see you in another article post.

You are now reading the article Miecz zabójcy demonów #4 - Koyoharu Gotouge with link address https://zone-update.blogspot.com/2020/10/miecz-zabojcy-demonow-4-koyoharu-gotouge.html
Comment Policy: Please write your comments that match the topic of this page post. Comments containing links will not be displayed until they are approved.
Open Comments
Close Comment