Plunderer #9 - Suu Minazuki
Written on: Julie 15, 2020
Plunderer #9 - Suu Minazuki - Hi friends, I hope you are all in good healthZoneupdate, In the article you are reading this time with the title Plunderer #9 - Suu Minazuki, We have prepared this article well for you to read and take information in it. hopefully the contents of the post
Artikel Fantastyka,
Artikel Komedia,
Artikel Komiks,
Artikel manga,
Artikel Plunderer,
Artikel Shōnen,
Artikel Suu Minazuki, what we write you can understand. ok, happy reading.
Title : Plunderer #9 - Suu Minazuki
link : Plunderer #9 - Suu Minazuki
You are now reading the article Plunderer #9 - Suu Minazuki with link address https://zone-update.blogspot.com/2020/07/plunderer-9-suu-minazuki.html
Title : Plunderer #9 - Suu Minazuki
Plunderer #9 - Suu Minazuki
RIHITO NIE ŻYJE?!W dziewiątym tomie „Plunderera” akcja zaczyna przyspieszać jeszcze bardziej. ci, którzy stęsknili się za sekretami i szybkim tempem, będą mieli powody do radości. Ale i ci, którzy cenią sobie spokojniejsze momenty i humor nie będą zawiedzeni. W skrócie: kolejny świetny tom świetnej serii dla miłośników shounenów.
Wszystko się posypało. Wszystko jest nie tak. Tylko Lyne udaje się uciec z rąk Douana, ale to nie koniec problemów. Wtedy odnajduje bowiem… zwłoki Rihito! Czyżby jej ukochany rzeczywiście zginął? Nikt tego nie wyklucza, ale są tu rzeczy, które się nie zgadzają. Czy jest szansa, że legendarny wojownik przetrwał? I co przyniesie przyszłość?
„Plunderera” nie da się nie uwielbiać, jeśli lubicie shouneny – taka jest prawda o tej serii. Owszem, na rynku nie brakuje tytułów z tego gatunku, które podobnie przypaść muszą do gustu każdemu jego miłośnikowi, od „My Hero Academia” zaczynając, na chociażby „Magi” skończywszy, ale niewiele to zmienia. Czy „Plunderer” jakoś szczególnie wyróżnia się na tym tle? Nie, może jedynie postapokaliptycznymi klimatami science fantasy mocno pomieszanymi z military fiction, bo poziom wspomnianych tu serii jest bardzo zbliżony, ale to tylko dowodzi, z jak świetną opowieścią mamy tutaj do czynienia. Pisałem to zresztą nieraz i nieraz też jeszcze napiszę.
Jeśli jednak chodzi o konkrety, dla tych nielicznych czytelników, którzy mogą nie znać tych znakomitych opowieści albo jakimś cudem nie czytali nigdy shounenów, trzeba powiedzieć, że jest tu akcja, są tajemnice, walki, twardzi faceci, seksowne (i dobrze obdarzone przez naturę) bohaterki, akcja, potężni wrogowie… Standard, ale na tym przecież nie koniec. Bo mamy tu i solidną dawkę humoru, i łagodną erotykę i sporą dozę mocnych scen także – też rzeczy typowe dla gatunku, ale pożądane. Co trzeba wspomnieć koniecznie, czuć jest w „Plundererze” zagrożenie, walki są mocne, momentami nawet brutalne, a do tego wszystkiego mamy świetne skonstruowany świat, wciągającą fabułę, którą czyta się szybko i przyjemnie oraz nieźle skrojone, wyraziste i zapadające w pamięć postacie.
Wszystko to oczywiście jest przy okazji rewelacyjnie zilustrowane. „Plunderer” ma świetny klimat i to pierwsze, co rzuca się w oczy. Mroczny, dynamiczny nastrój, który uderza czytelnika od razu. Jednak bohaterowie też są rewelacyjnie uchwyceni w swej prostocie, a całość wieńczy doskonałe oddanie zarówno świata, jak i walk. Wpadające w oko plenery, wciągająca dynamika, wreszcie także urzekający urok, którego całości nie brakuje. Nic więcej miłośnikom shounenów do szczęście nie potrzeba. Dlatego ja ze swej strony polecam gorąco, bo zabawa z całością jest przednia.
A wydawnictwu Waneko dziękuję za udostępnieni egzemplarza do recenzji.
That's the article Plunderer #9 - Suu Minazuki
That's it for the article Plunderer #9 - Suu Minazuki this time, hopefully can be useful for all of you. okay, see you in another article post.
You are now reading the article Plunderer #9 - Suu Minazuki with link address https://zone-update.blogspot.com/2020/07/plunderer-9-suu-minazuki.html