Skip to main content

Card Captor Sakura #9 - Clamp

Card Captor Sakura #9 - Clamp - Hi friends, I hope you are all in good healthZoneupdate, In the article you are reading this time with the title Card Captor Sakura #9 - Clamp, We have prepared this article well for you to read and take information in it. hopefully the contents of the post Artikel Card Captor Sakura, Artikel Clamp, Artikel Fantastyka, Artikel Komiks, Artikel manga, what we write you can understand. ok, happy reading.

Title : Card Captor Sakura #9 - Clamp
link : Card Captor Sakura #9 - Clamp

read also


Card Captor Sakura #9 - Clamp

CARD OWNER SAKURA


Najbardziej urocza seria mangowa na polskim rynku powraca z kolejnym tomem. Jeśli jeszcze Wam mało słodyczy Sakury – a może być jej dość? – teraz czeka na Was nowa porcja wrażeń. A zatem bez przedłużania, spójrzmy co się dzieje w tomiku.


Walka Sakury trwa. Z każdą chwilą udaje jej się zmienić karty Clowa na swoje własne, ale wciąż brakuje jej odpowiedniej mocy dla Yue. Niestety życie nie zamierza jej niczego ułatwić. Yukito dopadają dziwne zasłabnięcia. Jak Sakura poradzi sobie z tym, co się dzieje? I co jeszcze na nią czeka?


Dobrze pamiętam, czasy, kiedy seria „Card Captor Sakura” debiutowała w Polsce niemal dwie dekady temu. Był to okres stabilizacji po boomie mangi i anime na polskim rynku, szał „Pokémonów” już przygasł, niemniej Polsat zaczynał już próbować podbijać serca widzów kolejnymi podobnymi animacjami, od „Yu Gi Oh!” zaczynając, na „Beyblade” skończywszy. Aż dziwne, że wtedy nie doczekała się serii tomikowej, skoro idealnie wpasowywał się w tą stylistykę. Może ze względu na zmęczenie miłośników podobnymi opowieściami? Przecież wspomniane powyżej anime też nie sprzedały się tak dobrze, jak można by sądzić. A może nie. Liczy się to, że w końcu doczekaliśmy się tomikowej edycji, bo jest to świetna rzecz. Dla młodszych, to prawda, ale w starszych, pamiętających czasy Pokémanii, obudzi wiele sentymentów i ciepłych uczuć.


Co sprawia, że „Sakura”, chociaż skierowana do młodych odbiorców, jest tak znakomita? Sympatyczna, dziecięca bohaterka, zbieractwo, walki, fantastyka… Czyta się to lekko, szybko i bardzo przyjemnie. „Sakura” ma też swój interesujący klimat z pogranicza baśni i urban fantasy, potrafi zaintrygować, a przy okazji jest też znakomicie wykonana. Jak na dzieło pań z Clampa nie ma tu czerni, wszędobylskiej symboliki, bogactwa rastrów i detali. Wszystko jest jasne, lekkie, zwiewne, bardzo delikatne – coś jak „Chobits” tych samych autorek. Ale do „Card Captor Sakura” pasuje to doskonale i ile jest w tym uroku i słodyczy!


Wszystko to razem wzięte, łącznie z bardzo ładnym wydaniem (lśniąca okładka, błyszcząca okładka kupiła mnie przy okazji pierwszego tomiku i kupuje nadal), składa się na znakomitą mangę wartą polecenia wszystkim młodym ciałem i duchem czytelnikom i odbiorcom, którzy z nostalgią wspominają początki mangowego boomu w naszym kraju. Ale nawet abstrahując od tego to kawał dobrej mangi, absolutnie wartej poznania. Czytając ją znów można poczuć się jak dziecko.


Dziękuję wydawnictwu Waneko za udostępnienie egzemplarza do recenzji.










That's the article Card Captor Sakura #9 - Clamp

That's it for the article Card Captor Sakura #9 - Clamp this time, hopefully can be useful for all of you. okay, see you in another article post.

You are now reading the article Card Captor Sakura #9 - Clamp with link address https://zone-update.blogspot.com/2020/07/card-captor-sakura-9-clamp.html
Comment Policy: Please write your comments that match the topic of this page post. Comments containing links will not be displayed until they are approved.
Open Comments
Close Comment